czwartek, 31 stycznia 2013

tak wygląda moja 'nauka'.. czyli cykanie zdjęć, głupie miny i dużo czekolady.
mam ogromnego lenia, który niestety trwa 365 dni w roku.. to tylko JA




pozdrawiam wszystkich leniuszków


piątek, 25 stycznia 2013

co z tymi postanowieniami?

styczeń to czas wywiązywania się z noworocznych postanowień :) wiele z Was zapewne obiecywało sobie intensywny trening w 2013, fitness, ćwiczenia.. ja obiecywałam sobie kupić karnet na siłownię i zjawiać się na niej przynajmniej dwa do czterech razy w tygodniu.. tak.. ale jak się zmobilizować kiedy za oknem szaro, buro i ponuro.. [?] po krótkim namyśle doszłam do wniosku bardzo banalnego zresztą, że naszą mobilizacją będzie nic innego jak oczywiście efekty, na które niestety trzeba będzie poczekać. ale pomyślcie tylko o tym cudownym uczuciu kiedy Wasze smukłe ciała idealnie skomponują się z seksownymi letnimi sukienkami i wysokimi obcasami, nie wspominając już o satysfakcji dobrego wyglądu podczas paradowania w bikini. :) każda kobieta marzy o zgrabnej sylwetce! mam nadzieję, że kogoś to choć odrobinę zmotywuje (przy okazji mnie samą) i noworoczne postanowienia nie legną w gruzach. :) trzeba brać się do roboty!
PS. nie zapominajmy oczywiście aby podczas zrzucania zbędnych kg czuć się komfortowo, zadbajcie o wygodne dresy i przewiewne materiały. kilka kolorowych propozycji znalazłam w magazynie Grazia. :)




DO DZIEŁA! :)

niedziela, 20 stycznia 2013

podsumowanie

tak! ja dopiero teraz mogę zamknąć 2012 rok, w którym wiele się działo. mnóstwo imprez, moje 18naste urodziny, wyjazdy, wesele moich rodziców, kolejne święta spędzone w rodzinnym, cudownym gronie a wisienką na torcie był oczywiście sylwester w doborowym towarzystwie :)
zaraz po świątecznej przerwie nie miałam czasu na takie blogowe podsumowanie ale najwyższy czas to zrobić. :)



BUZIAKI :*