mam ochotę skopać sobie tyłek za moje nieregularne wpisy na blogu.. niestety nie mam nawet czasu żeby porządnie zjeść, a o przesiadywaniu przed komputerem już nie wspomnę..
mam za to dla Was duuuużo słońca, które przywiozłam z gorącego Egiptu :) ach, jakie to były wakacje! :)
rejs nilem, nurkowanie, rafa koralowa, drinki z parasolkami, najdziwniejsze miasto świata- Kair, ciepły piasek, cudowne zwierzęta, niezapomniane przeżycia! :)
bikini - esotiq
ciekawa jestem gdzie Wy, byliście lub dopiero wybieracie się na wakacje :)
PRZESYŁAM GORĄCE BUZIAKI ! :)
ależ opalenizna, pozazdrościć :-)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że uda mi się w tym roku też tak ztrzaskać :D
z kim bylas? z chlopakiem? Piekne widoki
OdpowiedzUsuńtak, z chłopakiem
Usuńoch, bardzo chciałabym tam być!
OdpowiedzUsuńMasz idealną figurę :)
OdpowiedzUsuńale zazdroszczę pobytu w tak cudnym miejscu ;)
OdpowiedzUsuńwrzuć wiecej zdjęc... chocby same widoki ale wrzuc cos jeszcze :) Pokaz jaki mieliscie hotel
OdpowiedzUsuń